Jak w tytule - to mój ostatni wpis na blogu.
Odcinam się od tego toksycznego miejsca po kilku bardzo traumatycznych latach.
Mam nadzieję że i na Was przyjdzie pora.
Życzę Wam zdrowia, otwartości i odwagi.
Dziękuję za każde słowo wsparcia i otuchy.
Chciałam dzielić się tutaj swoją drogą do zdrowia ale zrozumiałam że to miejsce zbyt mocno napędza moje zaburzenia i ma na mnie zły wpływ.
Nasze zdrowie (psychiczne jak i fizyczne) zawsze powinno być dla nas na pierwszym miejscu.
I u mnie właśnie zaczyna być.
Po 10 smutnych latach.
Żegnajcie.