BILANS
brunch - serek truskawkowy, gruszka (270 kcal)
deser - lody trio (240 kcal)
obiad - grillowana kiełbaska drobiowa z ketchupem i musztardą, 2 kawałki grillowanego chleba z czosnkiem i masłem, 10 plasterków grillowanej cukinii (758 kcal)
+ 2 kawy (200 kcal), piwo somersby sparkling rose (188 kcal) i 1.2l wody
1656 kcal / 1700 kcal
moje najukochańsze maleństwo 🥰🐇❤️
jedyne zdjęcie jakie udało mi się zrobić to to powyżej, mój króliś pierwszy raz był na zewnątrz na dłużej. troszkę to przeżył ale kiedyś musiał spróbować, jestem z niego strasznie dumna ❤️
ja dzisiaj już o 8 byłam w kościele żeby posprzątać... to kompletnie nie mój klimat i temat ale traktuję to jak przysługę sąsiedzką. byłam tam do 10 a gdy wróciłam przez kilka godzin siedzieliśmy z chłopakiem w domu bo było zbyt gorąco żeby gdzieś łazić. kiedy słońce trochę zeszło poszliśmy na małe zakupy, później na cmentarz ogarnąć pomnik moich rodziców i wróciliśmy żeby zająć się grillem i króliczkiem. bardzo leniwy ale również udany dzień. grillowałam dla chłopaka ser pleśniowy oraz jakieś mięsiwo i zostałam pochwalona, podobno wyszło świetnie - nie wiem bo nie jadam takich specyfików ale cieszę się że chłopakowi smakowało :) cukinia to też nasz wspólny przysmak; doprawiona ziołami i skropiona tłuszczem jest idealna po zgrillowaniu, do tego zapycha i ma stosunkowo niewiele kcal :)
jutro powtórka z rozrywki, jestem zadowolona że udało nam się wyjechać na weekend :)
chudości 🦋
To dobrze, że wyjechaliście na weekend. Korzystaj z pogody, póki jest ;)
OdpowiedzUsuńOo a jak ma króliczek na imię? :)
OdpowiedzUsuńSuper, że sobie trochę odpoczęłaś. Z jednej strony taki leniwy dzień, a z drugiej to tu coś zrobiłaś to tam, więc nie możesz sobie zarzucić braku produktywności :)
Ależ piękny ten twój królik, w jedynym słusznym kolorze ;P no i jakiem ma oczyska - cudny
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć króliczka. Nie mogę się oprzeć tym uroczym noskom :)
OdpowiedzUsuń