20 / 245

do wakacji na pewno nie osiągnę celu ale jeśli dalej będę trwać w swoich postanowieniach to na 101% się do niego zbliżę 💪🥰

BILANS 

śniadanie - mars proteinowy (207 kcal)

obiad - 2 kanapki z majonezem i szynką drobiową, 2 jajka na twardo, 10 pomidorków daktylowych (900 kcal)

kolacja - bułka z paprykarzem, 3 ogórki konserwowe (345 kcal)

+ 2 kawy (200 kcal), herbata (25 kcal) i 3l wody

1677 kcal / 1700 kcal

ĆWICZENIA

• 9 dzień z 21dniowego wyzwania

śniadanie - smaczny ale raczej nie wart tak do końca swojej ceny 🍫😉

wklejam skład dla zainteresowanych :

"obiad" 🥪🥚🍅

dzisiaj mój obiad wyglądał w ten sposób dlatego że docelowo miała być nim tarta z serem pleśniowym i gruszką... generalnie nie lubię serów pleśniowych ale ten którego użyłam do tego przepisu, kiedyś na pizzy mi zasmakował więc postanowiłam spróbować tego dania (głównie dla chłopaka bo on kocha sery i chciałam mu sprawić przyjemność a przy okazji sama się przekonać) ale niestety było to dla mnie obrzydliwe :') kolejny mój błąd to użycie masła do ciasta zamiast margaryny - odziedziczyłam w genach po mamie to że masło i świeże mleko śmierdzą dla mnie krową (jakkolwiek to nie brzmi xd) więc gdy tylko wzięłam kawałek tarty do ust i wyczułam masło w cieście to natychmiast to wyplułam i pobiegłam szorować zęby xd przynajmniej chłopak twierdzi że jest pyszna, ma obiad na 2 dni haha :D 

tak się prezentowało moje "cudo" xd jak na pierwszy i zarazem ostatni raz uważam że znośnie 😂

 i tak miałam ochotę na te kanapki więc je zjadłam, na jutro kupiłam sobie w biedronce lasagne z warzywami typu śródziemnomorskiego a chłopak niech pozbędzie się już tej tarty haha 😁

kolacja 🍞🐟🍅🥒

dużo pieczywa ale co zrobisz, życie 😉😂 grunt że kalorie siedzą a trening był bardzo udany! 

chudości! 🦋