Strony

środa, 20 maja 2020

21 / 245


,,Można i powoli, byle dotrzeć do celu."


BILANS 

śniadanie - koktajl bananowo-truskawkowy z miodem i otrębami pszennymi (391 kcal)
obiad - lasagne z warzywami typu śródziemnomorskiego (480 kcal)
kolacja - jogurt naturalny z pomidorkami daktylowymi, kajzerka z szynką drobiową (579 kcal)

+ 2 kawy (200 kcal), magnez (15 kcal) i 3l wody

1665 kcal / 1700 kcal


ĆWICZENIA

• 10 dzień z 21dniowego wyzwania (WOLNE)



śniadanie 🍌🍓🥛

obiad 🍆🍅🌶

kolacja 🥪🥣🍅

dzisiaj jestem trochę przybita bo niestety nie umiem się powstrzymać i ważę się codziennie a podczas okresu to oznacza serię rozczarowań... i tak też jest. jutro oficjalne ważenie ale nie sądzę że coś się zmieniło, eh. trochę źle mi z tym że to dopiero początek a waga nie spada szybko tak jak u innych, zwłaszcza że mam dużą nadwagę.

no nic, nie poddaję się. mam nadzieję że po okresie waga znacząco spadnie, nadal liczę na 77,5 kg do końca miesiąca.

chudości! 🦋
i wytrwałości.

5 komentarzy:

  1. Hej, piszę, żeby Cie wesprzec, bo juz wielokrotnie bylam w twojej aktualnej sytuacji i za każdym razem gdy odpuszczałam, to straszliwie żałowałam, jak już okres minął i hormony się ustabilizowały. Waga podczas okresu rośnie jak szalona, w
    ogóle na nią nie patrz. A jak wytrzymasz do końca okresu na diecie, to potem zobaczysz liczbę niższa niż się spodziewasz :) tylko nie można się poddawać, co jest bardzo trudne, bo wiem jak brak spadku, a czasem i wzrost wagi demotywuje. Idzie ci super, masz racjonalne podejście, tak trzymaj :) może nie schudniesz 10 kg w dwa tygodnie, ale też nie przytyjesz 20 kg w kolejne 2 tygodnie ;) trzymaj się i pamiętaj - nie poddawaj się! Okres baaardzo zakłamuje wagę.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w sumie było podobnie na początku, niewiele spadała waga. Dopiero później się dużo nagle ruszyło i teraz znowu cisza, więc czekam na kolejny spadek.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie odpuszczaj to chwilowe! Albo jedz jeszcze mniej w tym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wiele osób niestety się głodzi i dlatego szybko chudnie, zazwyczaj kilogramy wracają. Natomiast Ty masz zdrową dietę, jesz tyle ile potrzebujesz, więc chudniesz wolniej, no ale "na stałe". Serio nie poddawaj się i nawet nie myśl o obcinaniu kalorii, bo jesteś dla mnie dużą motywacją.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam dzisiaj taki koktajl, ale się zbiegło. XD :D
    Olej tę wagę podczas okresu kochana. Okres zawsze wszystko mąci, nie ma sensu sobie psuć nerwów z wagą podczas okresu. Jestem pewna, że po okresie wszystko ładnie spadnie.
    Ja myślę, że to same plusy, że waga leci wolno. Ze swojego własnego doświadczenia: CZYM WOLNIEJ LECI WAGA TYM TRWALSZE SĄ EFEKTY. CZYM SZYBCIEJ TYM SZYBSZE JOJO. Moim zdaniem czym wolniej tym lepiej. Mówię na swoim przykładzie.
    Trzymaj się i najważniejsze, to po każdym potknięciu zawsze wstawać. Nie potyka się ten kto nic nie robi.
    Imperfect.

    OdpowiedzUsuń